Выбери любимый жанр

Выбрать книгу по жанру

Фантастика и фэнтези

Детективы и триллеры

Проза

Любовные романы

Приключения

Детские

Поэзия и драматургия

Старинная литература

Научно-образовательная

Компьютеры и интернет

Справочная литература

Документальная литература

Религия и духовность

Юмор

Дом и семья

Деловая литература

Жанр не определен

Техника

Прочее

Драматургия

Фольклор

Военное дело

Последние комментарии
оксана2018-11-27
Вообще, я больше люблю новинки литератур
К книге
Professor2018-11-27
Очень понравилась книга. Рекомендую!
К книге
Vera.Li2016-02-21
Миленько и простенько, без всяких интриг
К книге
ст.ст.2018-05-15
 И что это было?
К книге
Наталья222018-11-27
Сюжет захватывающий. Все-таки читать кни
К книге

Guliwer StaŁ SiĘ MŁodym ChŁopiecem - Рыбаченко Олег Павлович - Страница 7


7
Изменить размер шрифта:

  Ogólnie rzecz biorąc, jakie piękności tu były, a ich włosy są bardzo jasne. Większość z nich to miodowoblond z włosami, które błyszczą jak płatki złota, ale są też dziewczyny w kolorze miedzianej czerwieni, a nawet szmaragdowe włosy.

  Niektórzy noszą kolczyki z broszkami. A jakie mają idealne linie!

  A ich mięśnie, niczym kule rtęci, toczą się pod brązową, błyszczącą skórą. To naprawdę dziewczyny, które naprawdę potrafią walczyć.

  A teraz brygantyna pędzi za galionem. A na tym statku włochate niedźwiedzie orków biegają, dodając żagle i próbując uciec.

  Dziewczyna kapitan ze złotymi liśćmi włosów, które tak pięknie powiewają na wietrze i bosymi stopami, które doprowadzają mężczyzn do szaleństwa jak ryk:

  Zniszczymy przeklęte niedźwiedzie! Niech smoczy gang płonie!

  Tutaj brygantyna skraca dystans. A trzy dziewczyny strzelają z armaty dziobowej, kładąc bose stopy na pokładzie.

  A potem rdzeń wylatuje i po zatoczeniu łuku uderza bezpośrednio w galerę wrogiego galionu. A statek, otrzymawszy silny cios, przechylił się.

  Dziewczyny zaczęły podskakiwać, błyskając bosymi, okrągłymi obcasami i rycząc:

  Chwała piratom, chwała!

  Dziewczyny idą do przodu...

  Walczymy pod szkarłatną flagą

  Armia rusza do ataku!

  A teraz brygantyna coraz bardziej zbliża się do galionu. A dziewczyny rzucają haki na pokład wrogiego statku. I przyciągają brygantynę do swojej ofiary. A potem migotanie bosych, bosych stóp. Wskakują na nią i walczą z orkami. I trwa dzika jazda. Dziewczęta przecinają się szablami i wykrwawiają wroga płonącymi strumieniami. I upadają, a orki odcinają im głowy.

  A ich głowy toczą się po podłodze.

  To jest prawdziwe zniszczenie i unicestwienie. Teraz wojownicy pokazali się w całej okazałości. A ich nagie, opalone nogi, niczym młoty kowalskie, zadawały miażdżące ciosy.

  Dziewczyny są bardzo piękne, a ich brązowa skóra mieni się w słońcach, których jest trzy.

  Wojownicy gwiżdżą i krzyczą:

  - Będziemy zabijać wrogów, to zawsze nasze credo. Wszystkie egzaminy zdane na piątkę, nasz kraj jest święty!

  Dziewczyny okazały się naprawdę fajne. I są cięte tak, że nie można zatrzymać huśtawek.

  A bosy chłopiec Guliwer walczy z nimi. Powiedzmy, że bardzo dzielny dzieciak.

  A bosa pięta chłopca dosięgnie orka i uderzy go w podbródek. I szczęka mu opadła.

  Guliwer śpiewał:

  - Jak żyliśmy walcząc,

(window.adrunTag = window.adrunTag || []).push({v: 1, el: 'adrun-4-390', c: 4, b: 390})

  I nie boi się śmierci...

  Więc od teraz ty i ja będziemy żyć!

  W gwiaździstych wysokościach i gwiaździstej ciszy,

  W morskiej fali i wściekłym ogniu!

  I wściekły, i wściekły ogień!

  Chłopiec okrętowy rąbał, a jego bose stopy uderzały.

  Chociaż dobrze być dzieckiem. Jakie masz szybkie ciało.

  To naprawdę superman.

  I śpiewa na całe gardło:

  - Jestem rycerzem światła na kolanach dzikusów,

  Zmiotę wrogów Ojczyzny z powierzchni ziemi!

  W ten sposób chłopiec walczy i śpiewa. I cięcia i tyłki.

  A inne dziewczyny walczą z nim. Które są takie piękne i słodkie.

  Walcz oczywiście na dużej wysokości. W przenośnym znaczeniu tego słowa.

  Oto wojownicy. Można o nich powiedzieć: super i hiper.

  Jeśli zaczną walczyć, nic ich nie powstrzyma.

  A teraz ostatni orkowie padli pod ciosami piękna. Wśród wojowników zapanowała wielka radość.

  I śpiewali:

  Zarżniemy i pokrójmy wszystkich,

  Zabijemy wszystkich! Zabijemy wszystkich!

  A potem zaczęli grzebać w galionie i szukać zdobyczy. W tym samym czasie wojownicy śpiewali:

  - Szukamy przechodniów od nocy do rana,

  Przebijmy się przez fraerę! Przebijmy się przez fraerę!

  Tutaj Guliwer śpiewał z entuzjazmem;

  Brat podniósł rękę do brata:

  Okrutna wojna - ryk przeciwnika!

  Maszyna stała się twoim przyjacielem,

  Za frywolność przyszła kara!

  Co zrobić, gdy ludzie są spłukani

  Kiedy śmigające kule gwiżdżą dookoła!

  Boże lepiej przerwij wojnę siłą -